Ktoś zapyta dlaczego Piwniczna? Są przynajmniej trzy powody.
Wydaje się, że wszystko na nas czekało – wspaniały Ośrodek Rekolekcyjny prowadzony przez Ojców Misjonarzy z Afryki, radosne panie z kuchni, no i wreszcie sam gospodarz – O. Marek, a pogoda była wprost wymarzona: słońce, słońce i jeszcze raz słońce.
A teraz kilka słów o głównych miejscach naszego pobytu:
Piwniczna, Rytro, Łomnica, Mnisek nad Popradem - są to najbardziej znane miasta Beskidu Sądeckiego. Można tam znaleźć się naprawdę blisko przyrody. To najbardziej malownicze zakątki regionu. Można wiele dowiedzieć się o życiu i pracy ludzi Sądecczyzny, poznać cechy krajobrazu górskiego, nazwy szczytów, roślin, zabytków przyrody oraz poznać ciekawe szlaki. Najcenniejszym bogactwem regionu są naturalne lecznicze wody mineralne. Poza tym, są to niewielkie, ale bardzo urocze miejscowości!
A oto co zrobiło na nas największe wrażenie:
Ale jak szkoła to szkoła. Nikt nie dyskutował i nie narzekał, tylko z większym lub nieco mniejszym zapałem zasiadał do zajęć. Tym różni się Zielona Szkoła od tej codziennej, że tutaj przerwy są o wiele, wiele dłuższe niż zajęcia i to wszystkich motywowało do pracy. Trzeba było przecież napisać pozdrowienia, a to doskonały moment na powtórkę z adresowania i pisana pozdrowień. Przy okazji można było sprawdzić swoją ortografię. Wszyscy podjęli także zmagania z tabliczką mnożenia, zadaniami tekstowymi i grami planszowymi, ale najbardziej cieszyły zajęcia przyrodnicze z lupami i mapą.
Korzystając z placu zabaw przy naszym ośrodku bawiliśmy się na świeżym powietrzu. Chłopcy każdą wolną chwilkę poświęcali na mecze piłkarskie, a dziewczynki skakały na skakankach, biegały, bawiły się w chowanego. Atrakcji było co nie miara, nie sposób ich wszystkich wymienić i opisać!
Na zakończenie Oktawy Bożego Ciała uczestniczyliśmy w Eucharystii ze słodkim błogosławieństwem dzieci.
Jednym słowem bardzo, bardzo udana Zielona Szkoła!!!
s. Aneta