Wycieczkę zorganizował tatuś Amelki Sakowskiej- pan Jacek Sakowski, który oprowadzał nas po terenie wojskowym. Byliśmy w środku dwóch samolotów, oglądaliśmy i mierzyliśmy sprzęt wojskowy. Ciekawie zaprezentowała się również Straż Pożarna. Weszliśmy na wieżę kontrolną. Jednak chyba najciekawszy moment był wtedy, gdy byliśmy we wnętrzu symulatora lotów (podobno, jako pierwsi ze zwiedzających….:)).
