Gdy jednak rozejrzymy się wokół siebie, okazuje się, że tych pamiątek jest całkiem niemało. U niektórych szarfa z napisem „MISS KOLONII …”, u innych długopisy, zeszyty, zabawki ze sklepiku, kupione za kolonijną walutę. Patrząc na te drobne przedmioty przypominają się miłe, wakacyjne chwile, radosne wspomnienia z kolonii obfitującej w wycieczki, zabawy, radość. Każdy z nas co dzień tworzy nowy rozdział swojej historii. Spotykamy wiele osób… Czasem wybieramy drogę na skróty nie dlatego, że pozwoli nam szybciej dotrzeć do celu. Ciągnie nas tam niepewna zapowiedź przygody i chęć odkrycia nieznanego. Bo tylko nowe przygody wnoszą do naszego życia coś innego, czego jeszcze nie doświadczyliśmy...