Aktualności
Wydarzenia z życia szkoły
„POKOLORUJ SZKOŁĘ”
FESTYN RODZINNY W ZESPOLE SZKÓŁ SIÓSTR NAZARETANEK
W KRAKOWIE - 2017
Sprawiaj innym radość.
Zobaczysz wtedy, że radość cieszy!
Czasami bywa tak, że do szkoły przychodzi się z całą rodziną i to w niedzielę.
Taka właśnie sytuacja miała miejsce 11 czerwca 2017 roku, w Zespole Szkół Sióstr Nazaretanek w Krakowie , podczas Szkolnego Festynu Rodzinnego. Tego dnia, już od samego rana aura była aż nazbyt przychylna organizatorom tegorocznego festynu.
Gospodarze festynu to niezmiennie: Dyrekcja Zespołu Szkół Sióstr Nazaretanek, nauczyciele, uczniowie, rodzice. Głównym organizatorem naszej imprezy już od dwóch lat jest bardzo twórcza i pełna zapału Rada Rodziców, której działania wspierają równie niezmordowani i kreatywni nauczyciele
i uczniowie, bo SZKOLNY FESTYN RODZINNY w naszej szkole stał się już tradycją. A prowadzący całą imprezę –
p. Agnieszka Łuczak i p. Arkadiusz Żurek, zapraszali wszystkich do wspólnego świętowania na KS ORZEŁ, na Piaskach Wielkich.
Niedzielne rodzinne spotkanie rozpoczęła Eucharystia, której przewodniczył zaprzyjaźniony z nami ks. Andrzej.
W homilii podkreślił, że nic tak nie łączy ludzi, jak wspólne świętowanie, radość z bycia razem, podarowanie innym tego, czego zawsze mamy za mało – czasu…
Naszej szkolnej imprezie zawsze towarzyszą stoiska, w tym roku przygotowane przez poszczególne klasy, na których każdy może znaleźć coś dla siebie. Na przybyłych czeka mnóstwo wspaniałych atrakcji i pomysłowych niespodzianek. Szczególnym zainteresowaniem, zwłaszcza dorosłych, cieszą się te najbogatsze w kalorie i najsmaczniejsze… by po wyczerpującej zabawie poprawić swoje parametry i zregenerować nadwątlone siły.
Na złoty medal spisali się jak zwykle rodzice. Każdy mógł się posilić smacznymi, domowymi wypiekami, autorstwa naszych wspaniałych szkolnych mam, których jeszcze nigdy nikomu nie zabrakło. Siostry podbiły serca najmłodszych pyszną słodziutką cukrową watą i złocistym popcornem. Palce lizać! :) Ci, których „dopadł” większy głód lub woleli zjeść coś bardziej konkretnego, mogli posilić się pysznościami z grilla, przy którym, w otoczeniu zieleni, równie wspaniale spisywali się szkolni tatusiowie – stała już od lat ekipa. W tempie błyskawicznym urosła kolejka po cieplutkie kiełbaski, które znikły w równie błyskawicznym tempie, chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym i najwspanialszy pod słońcem deser - lody…
Uczniowie prześcigali się między sobą w konkurencjach sportowych, traktując jednocześnie zadania jako wspaniałą zabawę.
W zabawowym duchu konkurencji odbywały się także sportowe potyczki rodzinne. Rodzice wraz z pociechami mieli możliwość uczestniczenia w rozmaitych grach zręcznościowych
i sprawnościowych, co zawsze sprawia wszystkim wiele radości.
Okazuje się, że nagle można odkryć w sobie głęboko ukryty talent! Albo zwykły, niepozorny na co dzień uczeń, staje się nagle Spidermanem, motylem, słodziutkim psiakiem… Pod koniec imprezy losowanie nagród głównych. Szczęściarzy jest niewielu, ale warto czekać na ten moment, bo emocje sięgają zenitu.
Jak zawsze dużym powodzeniem cieszy się loteria fantowa,
w której nigdy nie ma pustych losów. Kolejka do losów jest nieskończona, a cała zabawa trwa niespełna godzinę…
Niemniej emocjonująca jest aukcja prac plastycznych, fotografii uczniów szkoły i w tym roku NOWOŚĆ – karykatury sióstr i nauczycieli. Niektórzy z licytujących maja zadatki na wspaniałych znawców sztuki i kolekcjonerów dzieł. Siostry aktywnie włączają się w akcję! Oto z niemałym trudem wylicytowana praca, która upiększy może….gabinet Siostry Dyrektor.
Na szczególną uwagę zasłużył również występ uczniów świetlicy klas 4-6, którzy specjalnie na ten dzień przygotowali przedstawienie teatralne pt. „Sędzia Anna Maria Wesołowska”. Widzowie na własnej skórze mogli się przekonać, że świat bez sprawiedliwości, byłby bardzo, bardzo „niesprawiedliwy”.
Świat staje się piękny w wymiarach serca!
SZKOLNY FESTYN RODZINNY mógł się odbyć dzięki dużemu zaangażowaniu rodziców, nauczycieli, rodziców
i uczniów naszej szkoły, no i oczywiście wielu sponsorów. Dzięki dobroci Wielkich Serc, przerodził się w duże przedsięwzięcie, którego celem było nie tylko pozyskanie środków finansowych na malowanie naszej szkoły, ale też integracja, radość, zabawa, tworzenie pięknej wspólnoty.
Aby się chciało chodzić do szkoły… Nawet w niedzielę.
„Czasem wdzięczność trudno jest ubrać w słowa…
wtedy proste – dziękujemy – zawiera wszystko co chcemy wyrazić”