EuroWeek – Szkoła Liderów 2017

Jest to specjalny obóz  edukacyjny, pozwalający młodym ludziom aktywnie włączyć się w życie demokratycznego społeczeństwa dzisiejszej Europy. Uczestnicy zakwaterowali się w ośrodku "Melafir" w malowniczym Lądku Zdrój, niedaleko Bystrzycy Kłodzkiej. Wyjazd okazał się bardzo interesujący
i owocował w nowe doświadczenia. Zajęcia prowadzone były w języku angielskim przez wolontariuszy z Europejskiego Forum Młodzieży. Liderem naszej grupy był mężczyzna z Ugandy - Ntambi Shafick nazywany również "Mr. Kubuś". Zajęcia odbywały się od rana do wieczora ale mimo to nikt nie narzekał. Przekaz był bardzo ciekawy, osoby prowadzące zaangażowane i pełne energii.  Pomocnikami naszego lidera byli przyjaciele z Nepalu, Ukrainy i Tajlandii. Miłą niespodzianką okazał się fakt, iż na poszczególne konwersacje przyjeżdżali również inni wolontariusze z Indii, Turcji, Peru, Hiszpanii oraz Meksyku.

Mieliśmy okazję wykazać się znajomością języka angielskiego. Zadania okazały się ciekawe i wymagały szczególnej kreatywności. Dużo śmiechu wywołały prezentacje reklam. Nakręcaliśmy "straszne" filmy oraz komedie, robiliśmy zabawne zdjęcia z wolontariuszami. Opiekunowie organizowali również wiele zajęć integracyjnych, dzięki którym mogliśmy się lepiej poznać, co przekładało się na miłą i przyjacielską atmosferę. Dla wytrwałych istotnym punktem programu okazały się wieczorne rozmówki.

Wyjazd był bardzo udany, ponieważ oprócz zajęć podnoszących kompetencje językowe, był też czas na poznawanie okolicy. Byliśmy na wycieczce w Bystrzycy Kłodzkiej, gdzie zwiedziliśmy Muzeum Filumenistyczne i Bramę Wodną oraz w Kłodzku, gdzie podziwialiśmy twierdzę, będącą systemem obronnym z XVII/ XVIII w.

Ostatniego dnia wręczaliśmy drobne prezenty swoim "secret friends", czyli "tajemniczym przyjaciołom", których wylosowaliśmy już pierwszego dnia. Tego samego dnia odbyło się również wręczenie certyfikatów. Cała nasza grupa podczas uroczystego zakończenia obozu zadeklarowała wolontariuszom, że z przyjemnością spędzi z nimi kolejne 5 dni za rok. Zmęczeni, ale w dobrych humorach, wróciliśmy do domu w poniedziałkowe popołudnie. Ten wyjazd na długo pozostanie w naszych sercach.